Autor |
Wiadomość |
Morgrond |
Wysłany: Sob 11:07, 27 Paź 2007 Temat postu: |
|
Tayar napisał: | Jak Ci sie podoba sytuacja polityczna po wyborach? |
Sorry przede wszystkim za tak późną odpowiedź, ale miałem parę innyvh spraw na głowie...
Sytuacja polityczna nei jest zła, aczkolwiek byłoby lepiej z LPRem (Ligą Prawicy Rzeczpospolitej, nie samą Ligą Polskich Rodzin, która mi zupełnie nei odpowiada...) w Sejmie, bo razem z posłami UPR wzrosłyby szanse na ordynację większościową do Sejmu, czyli głosowanie na ludzi, a nie na partie.
A tak zupełnie z innej beczki: wiesz kiedy było najmniej regulacji i przedsiębiorcom najlepiej się pracowało? Za Mieczysława Wilczka - ministra przemysłu w końcowym PRL, kiedy przepchnął on przez partię (potem formalnie przez Sejm) ustawę o przedsiębiorczości w 1988 roku... wtedy np. były potrzebne koncesje w 4 gałęziach gospodarki... dzisiaj są potrzebne z tego co się orientuję w ponad 90... |
|
Tayar |
Wysłany: Pon 19:19, 22 Paź 2007 Temat postu: |
|
Jak Ci sie podoba sytuacja polityczna po wyborach? |
|
Morgrond |
Wysłany: Nie 7:52, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
Tayar napisał: | Na kogo byś zagłosował w niedzielnych wyborach, gdybyś mógł i jak sądzisz - kto wygra? |
Zagłosowałbym - z braku lepszej partii - na UPR. Ich poglądy - jakby to ująć - moralne niezbyt mi odpowiadają, ale ich i tak nie wprowadzą jeśli wejdą do sejmu, a jest to jedyna partia w Polsce mająca zdrowe poglądy na gospodarkę.
Co do drugiego pytania, to sądzę, że wygra PiS, ale i tak karty będzie rozdawać PO, ALBO jakaś mała partia która będzie koniecznie potrebna do stworzenia większości sejmowej.
Tayar napisał: | Ok - i jeszcze taka zagadka, zobaczymy, czy zgadniesz ;)
"Rzecz dzieje się w starym klasztorze, w którym żyje około 20 mnichów. Każdy dzień spędzają na gorliwej modlitwie. Nie mają nic prócz prostego łóżka w skromnym pokoju, jednego krzesła i okna, żadnych luster, ani wygód. Każdej nocy Bóg przychodzi do nich, aby z nimi porozmawiać, do każdego z osobna. Pewnej nocy, mówi im, że w klasztorze znajduje się jeden, podkreślil, jeden mnich zarażony wstydliwą chorobą. Objawia się ona niebieską plamą na czole. Mnich ten musi sam odgadnać, że jest chory i odejśc z klasztoru. Mnisi widują się tylko podczas posiłków. Uwaga, inni mnisi nie mogą mu dawać znaków, ani nic mu wspominać o jego chorobie, on sam nie ma możliwości zobaczenia swego oblicza w lustrze. Jak więc ma się domyślić że to on jest chory? " |
Nie napisałeś nigdzie, ze Bóg mu nie powie ;P, więc jeśli zakładamy, że Bóg do nich przychodzi i z nimi rozmawia, to niech zapyta Boga. |
|
Tayar |
Wysłany: Pią 23:59, 19 Paź 2007 Temat postu: |
|
Na kogo byś zagłosował w niedzielnych wyborach, gdybyś mógł i jak sądzisz - kto wygra?
Ok - i jeszcze taka zagadka, zobaczymy, czy zgadniesz ;)
"Rzecz dzieje się w starym klasztorze, w którym żyje około 20 mnichów. Każdy dzień spędzają na gorliwej modlitwie. Nie mają nic prócz prostego łóżka w skromnym pokoju, jednego krzesła i okna, żadnych luster, ani wygód. Każdej nocy Bóg przychodzi do nich, aby z nimi porozmawiać, do każdego z osobna. Pewnej nocy, mówi im, że w klasztorze znajduje się jeden, podkreślil, jeden mnich zarażony wstydliwą chorobą. Objawia się ona niebieską plamą na czole. Mnich ten musi sam odgadnać, że jest chory i odejśc z klasztoru. Mnisi widują się tylko podczas posiłków. Uwaga, inni mnisi nie mogą mu dawać znaków, ani nic mu wspominać o jego chorobie, on sam nie ma możliwości zobaczenia swego oblicza w lustrze. Jak więc ma się domyślić że to on jest chory? " |
|
Morgrond |
Wysłany: Czw 20:36, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
Po 1. zabrałbym, nie zabrała xp.
Zabrałbym statek, kapitana i marynarza, żeby wrócić spowrotem.
Jakbym się zabił? Prawdopodobnie przestrzeliłbym sobie głowę - szybka śmierć bez niepotrzebnej męki... |
|
Tayar |
Wysłany: Czw 19:31, 18 Paź 2007 Temat postu: |
|
A tak - z tym 'na polu' też słyszałem.
A tak do 'na dworzu', to niektózy interpetują, że jest "na dworze króla" i "na dworzu (na zewnątrz)".
Jakie 3 rzeczy byś zabrała na bezludną wyspę?
Jakbyś miał popełnić samobójstwo to jak byś to zrobił? |
|
Morgrond |
Wysłany: Wto 16:20, 16 Paź 2007 Temat postu: |
|
Tayar napisał: | Btw. ostatnio do słownika weszło 'na dworzu'. Z czymś takim to głównie w Waw-ie się spotykam -_- Tak smao chyba weszło 'poszłem'. |
'Poszłem' to okropny błąd językowy wynikający z lenistwa i upodabniający 'poszedłem' do 'poszłam'... nie jest to nawet forma dopuszczalna -.-. Z 'na dwór' versus 'na pole' to inna sprawa - odwieczny dylemat Polaków xP. Ja od dziecka mówiłem (i mówię dalej) 'na dwór', natomiast jak przyjechałem do Krakowa to tu wszyscy mówią 'na pole'. Szczerze mówiąc nic z tego mi się nie podoba i próbuję się przestawić na neutralne 'na zewnątrz' ;P.
Tayar napisał: | Oszereguj w kolejności do najważniejszej dla Ciebie wartości:
rodzina, przyjaźń, miłość, kariera, wiara, honor (coś jeszcze wymieniałeś, ale zapomniałem). |
Miłość, honor, przyjaźń, wiara, rodzina i kariera razem (głównie dlatego że już teraz mogę powiedzieć, że wielokrotnie przekonałem się, że z rodziną to się najlepiej na zdjęciu wychodzi). |
|
Tayar |
Wysłany: Nie 10:45, 14 Paź 2007 Temat postu: |
|
Kortofel w Wielkopolsce mówią, bo tamte ziemie były pod zaborem niemiecki. Ale wydaje mi się, że obydwie formy są w języku polskim. Btw. ostatnio do słownika weszło 'na dworzu'. Z czymś takim to głównie w Waw-ie się spotykam -_- Tak smao chyba weszło 'poszłem'.
Hmm.... A ja Ci zadam pytanie, które mi już kiedyś zadawałeś (niestety nie pamiętam go dokładnie).
Oszereguj w kolejności do najważniejszej dla Ciebie wartości:
rodzina, przyjaźń, miłość, kariera, wiara, honor (coś jeszcze wymieniałeś, ale zapomniałem). |
|
Morgrond |
Wysłany: Nie 7:09, 14 Paź 2007 Temat postu: |
|
Tayar napisał: | Ulubiony wykonawca? |
Hm... ciężko, ciężko - właściwie nie mam takiego ;P. Słucham tego co mi wpadnie w ucho.
Tayar napisał: | Ulubiony pisarz i książka? |
Pisarz to też jednego mi będzie ciężko znaleźć ;p. Lubię Wiesława Kotańskiego (pisane przystępnym językiem publikacje dot. Shinto), Tolkiena (pierwsze fantasy - wciągnęło mnie z resztą w ten gatunek), Ursulę Le Guin (Lewa Ręka Ciemności, Ziemiomorze).
Ale najchętniej wracam chyba jednak do "Niedokończonych Opowieści" Tolkiena.
Tayar napisał: | Ulubiony kolor? |
Niebieski
Tayar napisał: | Mówisz kartofle, czy ziemniaki? |
Mówię po polsku, więc ziemniaki. Kartofel jest okropnym słowem, a w dodatku zapożyczonym z niemieckiego...
PS. Sry, że teraz odpisuję, ale wczoraj nie zaglądałem na forum. |
|
Tayar |
Wysłany: Sob 11:31, 13 Paź 2007 Temat postu: |
|
Morg.
Adminem na ST zostałeś, bo nadawałeś się jak mało kto.
Ulubiony wykonawca?
Ulubioy pisarz i ksiażka?
Ulubiony kolor?
Mówisz kartofle, czy ziemniaki? |
|
Epen |
Wysłany: Śro 14:48, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Heh, bardzo mnie to wtedy wzburzyło. |
|
Morgrond |
Wysłany: Śro 14:42, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Epen napisał: | Ok, pewnie to ja mylnie odczytałam Twoje słowa (tamtego razu) o USA. |
Nie przeczę, że byłem wówczas za sojuszem z USA, ale mówię - tylko krowa nie zmienia poglądów... |
|
Epen |
Wysłany: Śro 14:41, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Ok, pewnie to ja mylnie odczytałam Twoje słowa (tamtego razu) o USA. |
|
Morgrond |
Wysłany: Śro 14:36, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Epen napisał: | A To nie przypadkiem ty twierdziłeś że Ameryka jest dla Polski oknem na świat i sojusz z nimi warunkuje nam lepsze życie jako państwu? |
Jak to wygląda widzimy wszyscy... jest to nad wyraz żałosne. I nie mówiłem, że "sojusz z nimi warunkuje nam lepsze życie jako państwu", tylko że można wyciągnąć z owego sojuszu profity, a nasz rząd nawet tego nie potrafi.
No i - jakby to powiedzieć - tylko krowa nie zmienia poglądów?
Epen napisał: | A moderatorem i adminem na St zostałeś już w tzw. Fazie Upadku, gdy nie było już starych dobrych uźytkowników... |
A gdzie napisałem, że tak nie było? @@ Nie chciałem po prostu znowu zaczynać dyskusji, bo wszyscy wiemy jak ona sie skończyła ostatnio... to jest czepianie się słów, ale jak tak bardzo cię to uwiera, to to poprawię ;p.
PS. Proszę - zmienione na - wg. mnie bardziej obiektywne i neutralne. I jeśli czegoś naprawdę nie zakłamałem, to można by już tego nie ruszać? Nie widzę powodu, żeby do tego wracać - nawet jeśli nie ma tu Gila... |
|
Epen |
Wysłany: Śro 14:27, 26 Wrz 2007 Temat postu: |
|
A To nie przypadkiem ty twierdziłeś że Ameryka jest dla Polski oknem na świat i sojusz z nimi warunkuje nam lepsze życie jako państwu?
A moderatorem i adminem na St zostałeś już w tzw. Fazie Upadku, gdy nie było już starych dobrych uźytkowników... |
|